wtorek, 14 lutego 2017

Od Serca dla Serca w serca - lniane jaśki

Witajcie wieczorkiem :). Dzisiaj szybko, zwięźle i na temat choć nietypowo :)

U mnie też w serduszka choć z innej bajki. Poszewek w ten deseń uszyłam już cztery komplety i obdarowałam nimi przyjaciół i znajomych. To zdjęcia z letniego dziergania :). Cieszę się, że nie musiałam robić nowych zdjęć (światło ostatnio traaaagiiiiczneee).

Oczywiście len, koronka bawełniana, a do tego wydziergane serducha , sznurek lniany i drewniane koraliki.



I to tyle na dzisiaj - znikam świętować Walentynki ;)

piątek, 10 lutego 2017

Najlepsza babka cytrynowa (z kokosem)

Bez tej babki nie ma w naszym domu świąt Wielkiej Nocy. Z piętnaście lat z okładem ją piekę, a przepis dostałam od mojej teściowej. Babka nie wysycha i jest taka, no nie wiem jak określić...chyba zwarta i mięsista. Zdecydowanie dzisiaj nie powinnam nic pisać...ale Asia "Z kuchni w czekoladzie"jakieś parę dni temu pochwaliła się cytrynową babeczką i mi się wtedy żarówka zapaliła, że ja jeszcze na bloga nie dodałam mojej :)

Uważam, że jest to najlepsza babka na świecie, zarówno ciacho jak i teściowa Bożenka :):):) (chyba kolejność inna powinna być :D ). Złota kobieta, wierzcie mi...

Znalazłam tylko jedno zdjęcie wypieku ale za to jakie ukwiecone...nie wiem czym bardziej mi pachnie - cytryną czy fiołkami ;) Kiedy przyjdzie wiosna??? Nie mogę się już doczekać, zimy mam serdecznie dość!



Składniki:

2 szklanki mąki tortowej,
1 szklanka cukru,
6 żółtek,
250 g miękkiego masła,
2 łyżki wiórków kokosowych,
2 łyżki oleju,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 cytryna,
1 kieliszek spirytusu (50 ml),

Sposób przygotowania:

W makutrze lub w robocie kuchennym utrzeć masło z cukrem na puch. Następnie, stale ucierając do masy dodawać po jednym żółtku.
Dodać wiórki kokosowe, sok z cytryny i otartą skórkę. Stale ucierając wlać olej oraz spirytus. 
Do osobnego naczynia przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. Partiami dodawać do masy - powoli i długo ucierać.
Formę do babki porządnie wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką, przełożyć do niej ciasto.
Babkę piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku (funkcja góra - dół)  przez 50 - 55 minut. Proces pieczenia kontrolować - w razie potrzeby, pod koniec pieczenia babkę przykryć folią do pieczenia (lubi się zbytnio zrumienić).
Po upieczeniu babkę wystudzić, wyjąć z formy i udekorować. Ja ją lukruję i dodatkowo posypuję wiórkami kokosowymi, ale wystarczy ją oprószyć cukrem pudrem.

Tyle w temacie babki, a teraz......przyszły nowe preparaty i nie tylko :D Jupi!!!


Jutro zjeżdża do domu studencina po zaliczonej sesji, więc zacznie się wspólna zabawa!!! (morda się jej ucieszyła gdy przesłałam to zdjęcie).

Serdecznie Wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam i życzę udanego weekendu :). 

czwartek, 9 lutego 2017

Niebieska zakładka (haft krzyżykowy)

Znalazła się i zakładeczka w przepastnych zasobach mojego kompa, więc ją pokazuję a sama zmykam do reliefów na serduchach :) Dobijam na nich resztki konturówek Pentar i czekam na nowe (innej firmy), które znajdą się w moich łapkach już dziś. A teraz na temat :)

Zakładka w całości jest szyta, nie użyłam ani grama kleju :). Dzięki temu można ją wyprać gdy się przybrudzi i nie martwić się, że coś się odklei. Może nie jest idealnie prosta ale za to bardzo funkcjonalna :).

Haftowałam na aidzie 16ct dwiema nitkami, a kolorki dobrałam sama. Tył zakładki ozdobiłam koronką i delikatnym hafcikiem, w środek włożyłam pasek przezroczystej plastikowej teczki. Całość zszyłam jak biscornu , wstawiając po koraliku na rogach. 

Zakładka mieszka teraz w Poznaniu i dzielnie towarzyszy mojej najstarszej córce w zdobywaniu szlifów psychologa, choć najpierw zaczytała się ze mną w "Legendzie o Sigurdzie i Gudrun".


I druga strona:

A tutaj bok:




Zostawiam Was z moimi xxx a sama biorę się za serducha:



Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

niedziela, 5 lutego 2017

Karkówka w sosie chrzanowo - musztardowym

Na blogu prawdziwy zimowo wiosenny misz-masz. W poprzednim poście już wielkanocnie, tutaj zimowo i rozgrzewająco. 

Ponieważ zima rozgościła się w najlepsze proponuję rozgrzewającą i kaloryczną karkóweczkę.


Składniki:
500-600g karkówki,
2 łyżki tartego chrzanu,
1 łyżka musztardy (użyłam chrzanowej),
sól,
pieprz,
ziele angielskie,
liść laurowy,
zioła prowansalskie,
ostra i słodka papryka w proszku,
kostka rosołowa,
1/3 szklanki słodkiej śmietany (użyłam 18%),
1 łyżka mąki,
olej do smażenia

Sposób przygotowania:
Karkówkę opłukać, osuszyć i pokroić w plastry.
Oprószyć solą, pieprzem, obiema paprykami oraz ziołami prowansalskimi i odstawić na około 30 min.
W międzyczasie do garnka nalać około 350 ml wody, dodać kostkę rosołową, ziele angielskie, liść laurowy, chrzan i musztardę. Zagotować i zmniejszyć ogień.
Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć karkówkę z obu stron. Przełożyć do garnka i dusić pod przykryciem około 50 minut.
W garnuszku rozrobić śmietanę z mąką i zaprawić nią sos. Całość gotować jeszcze przez chwilę.
Smacznego :)

Pisanki w zajączki (haft krzyżykowy)

Internet z jakieś 2 lata temu obiegł bardzo sympatyczny, prosty wzorek wielkanocnych zajączków. Ja też się skusiłam i wydziergałam takie pisaneczki:


I ponownie wykorzystałam sznurek, rafię, tasiemki i koraliki :)     

                                                                                  

A teraz przygotowuję bardzo podobny motyw :


I jeszcze coś takiego, również na pisanki, chociaż to wzorki karteczkowe:



Sporo innych hafcików na pisanki jest w toku...
Serdecznie pozdrawiam, życzę miłej niedzieli :)

czwartek, 2 lutego 2017

Pisanki "na sznurku" - ciąg dalszy

Jeśli się powiedziało "a" to należy rzec "b"- dodaję następne przeniesione posty.
Kolejne pisanki ...
Do ich wykonania użyłam styropianowych jaj różnej wielkości, sznurka jutowego i wędliniarskiego. Dodatkowo wykorzystałam bawełniane koronki, kolorowe tasiemki, rafię, suszony len, plastikowe aplikacje i koraliki. Nic wielkiego, a efekt bardzo przyjemny :)




I kolorowe




Zabawa ze sznurkiem bardzo przypadła mi do gustu - w tym roku zamówiłam sporą ilość i właśnie czekam na dostawę. Pewnie inaczej ubiorę moje pisanki pisanki :). Uciekam teraz do przeszukiwania kompa - jeszcze jeden wpis z pisankami gdzieś mi się zapodział.