Witam w piękną, słoneczną, jesienną niedzielę :)
Plan na weekend nie został wykonany - miały być dokończone 3 jesienne igielniki i zakładka do książek, również w jesiennym klimacie. Udało się tylko z jednym biscornu, ale i to dobrze: mała się pochorowała więc czasu na nic nie ma. Chory trzylatek absorbuje uwagę wszystkich. Miał być dzisiaj wyjazd do Poznania - też nic z tego. Ot zasmarkana u nas niedziela :)
Dwa pozostałe igielniczki ( jeden z jarzębiną, drugi z barwnymi listkami) poczekają pewnie do przyszłego weekendu, podobnie jak zakładka. Niczego dzisiaj już nie ruszę...dodatkowo zaliczyłam wczoraj falstart przy większym hafcie, za który się wzięłam - teraz czeka mnie prucie (co nagle to po diable, poza tym niepotrzebnie chciałam złapać kilka srok za ogon) :)
A dzisiaj takie barwne małe co nieco:
Biscornu wyszywałam na białej kanwie 14ct trzema nitkami muliny. Na rogach wszyłam koraliki w kolorze starego złota. Wymiary tego maleństwa przed zszyciem to 9x9 cm.
Pozostałe igielniki będą bardziej dopracowane - chociaż ten i tak jest ok jak na pierwsze moje biscornu ;).
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia!
Typowo jesienne biscornu, świetne.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się na jakiej kanwie go haftowałaś i iloma nitkami, bo strasznie grubo haft wyszedł, ale jest pełny, to trzeba przyznać.
Ps. Nie chcę pouczać, ale podawaj takie techniczne informacje przy swoich pracach, to też bywa ciekawe dla komentujących.)
Dziękuję :) Masz rację Danusiu - każda uwaga jest dla mnie cenna :). Użyłam kanwy 14ct dlatego haftowałam 3 nitkami muliny. Najpierw próbowałam z dwiema ale przy ciemniejszych kolorach były spore prześwity i rzucały mi się w oczy przy takim maleństwie. Zdecydowałam się więc na 3 nitki, jednak kiepsko się wtedy wyszywa. Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńcudo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za odwiedziny :)
UsuńJestem zachwycona, piękne jesienne żywe barwy, piękne wykonanie, wcale nie widać, że to pierwsze biscornu! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło, cudne kolory! :)
OdpowiedzUsuńCo ty chcesz dopracowywać? Piękny jest!
OdpowiedzUsuńOj znalazłoby się kilka szczegółów, hihi :D Dziękuję.
UsuńCudne jesienne maleństwo.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla córci!
Pozdrawiam:)
Dziękuję Małgosiu )*
UsuńCudowny, i te kolory
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu, przy okazji poznałam ciebie i powędrowałam po twoim blogu.Niezmiernie podoba mi się ten igielnik, razem ze zdjęciami tworzy piękny, niepowtarzalny klimat jesieni.Pozdrawiam cieplutko, a poduszki w lawendę są boskie.
OdpowiedzUsuńRumienię się...bardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa :). Pozdrawiam :)
UsuńŚliczne biscornu i do tego fajne zdjęcia! Z przyjemnością będę tutaj zaglądać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam i zapraszam :) :) :)
Usuńcudny igielnik, bardzo mi się podoba jesienna aranżacja ;)
OdpowiedzUsuńNie znam się na haftowaniu więc nie będę oceniać techniki. Dla mnie jest to małe, śliczne cudeńko. Fakt, że haft jest wypukły dodaje tylko uroku. No i piękne, jesienne kolory. Podziwiam Violciu i życzę Ci spokojnego, twórczego weekendu, a Twojej córci dużo zdrówka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu :). Córcia już wraca do zdrowia, co mnie niezmiernie cieszy - mamy za sobą ciężki tydzień ale już na prostą wychodzimy. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za ciepłe słowa.
UsuńPiękny igielnik, przyciąga uwagę. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam na moje pierwsze Candy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWyszło ślicznie! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJak na takie kolorowe igiełki, to piekny dla nich domek uszyłaś :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za 3 nitki na 14 ct. i przy tym za tak piękny efekt. Wszystko takie wymuskane, że oglądam z ogromną przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!
OdpowiedzUsuń