Nie wiem jak u Was, ale u nas rosół gości bardzo często na stole, nie tylko w niedzielę. Uważam, że mięso z perliczki jest jednym z najsmaczniejszych i najdelikatniejszych. Pierwszy raz rosół z perliczki jadłam u mojej teściowej, która hodowała te ptaki. Pamiętam jak dużo hałasu potrafiły narobić gdy moja córka je goniła :).
Dzisiaj mam dla Was taki delikatny i bardzo aromatyczny rosołek z lubczykiem, który spokojnie możecie podać najmłodszym domownikom. Dzieciaki będą się zajadały z apetytem takim lekkim rosołkiem :).
Składniki:
1 tuszka perliczki,
2 duże marchewki,
1 duża pietruszka,
1/2 średniej wielkości selera,
3 cebule szalotki lub jedna średniej wielkości,
2 - 3 gałązki lubczyku,
sól,
pieprz prawdziwy,
ziele angielskie,
liść laurowy
Sposób przygotowania:
Tuszkę podzielić na części, opłukać w ciepłej wodzie, przełożyć do garnka i zalać około pięcioma litrami zimnej wody. Wstawić na ogień i zagotować. Następnie zredukować ogień do minimum, dodać pieprz, ziele angielskie i liść laurowy. Gotować pod przykryciem około 90 minut.
W międzyczasie przygotować warzywa - obrać je, umyć i podzielić na mniejsze części. Cebulę dodatkowo przypalić nad płomieniem.
Warzywa dodać do rosołu. Całość doprawić solą. Gotować jeszcze do czasu aż warzywa będą miękkie. Pod koniec gotowania dodać opłukane gałązki lubczyku, które dodadzą rosołowi niezwykłego aromatu.
Tez lubimy rosołek, ale z perliczki nigdy nie gotowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuń