Zostało mi trochę suszonych grzybów - za mało do sosu grzybowego i do pierogów. Postanowiłam je wykorzystać w przygotowaniu wieńca drożdżowego, który z powodzeniem może zastąpić tradycyjnego kulebiaka – wyśmienicie smakuje z czerwonym barszczykiem i jest piękną ozdobą stołu.
Składniki:
Na ciasto:
65 dag mąki pszennej,
2 dag świeżych drożdży,
200 ml letniego mleka,
2 jajka,
2 łyżki kwaśnej śmietany,
1/2 łyżeczki cukru,
1 łyżeczka soli,
2 łyżki oleju
Na nadzienie:
3 garści suszonych grzybów,
5 cebul średniej wielkości,
sól,
pieprz,
siemię lniane do posypania,
jajko do posmarowania wieńca
Sposób przygotowania:
Z ok 50 ml mleka, łyżki
mąki, drożdży i cukru zrobić zaczyn i odstawić do wyrośnięcia.
Do miski przesiać mąkę.
Gdy zaczyn wyrośnie wlać go do mąki, dodać jajka, resztę mleka, śmietanę, sól i
olej. Wyrobić gładkie ciasto ( ciasto będzie dość luźne - w razie potrzeby
podsypywać mąką podczas wyrabiania).
Miskę z ciastem przykryć
ściereczką i odstawić do wyrośnięcia ( u mnie ok 50 min).
W tym czasie przygotować
nadzienie. Grzyby wrzucić do garnka, zalać niewielką ilością wody, posolić i
ugotować. Przecedzić i pokroić w kostkę. Cebulę obrać, pokroić w cienkie
piórka, wrzucić na rozgrzany olej, dodać grzyby i doprawić do smaku solą i
pieprzem. Smażyć ok 10 min, zestawić z ognia i przestudzić.
Wyrośnięte ciasto szybko przerobić
i wyjąć na stolnicę. Rozwałkować na cienki prostokąt ( ok 100 cm na 30 cm),
równomiernie rozłożyć na nim nadzienie i zwinąć jak roladę. Następnie, już
bezpośrednio na wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blaszce, formować
wieniec. W tym celu zwijać roladę wokół własnej osi, jednocześnie formując
okrąg. Na koniec ponacinać wieniec, posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać
siemieniem lnianym.
Piec w temperaturze 180 stopni do czasu, aż wieniec
się zrumieni (40 - 45 min).
3 garści suszonych grzybów,
5 cebul średniej wielkości,
sól,
pieprz,
siemię lniane do posypania,
jajko do posmarowania wieńca
Sposób przygotowania:
Z ok 50 ml mleka, łyżki
mąki, drożdży i cukru zrobić zaczyn i odstawić do wyrośnięcia.
Do miski przesiać mąkę.
Gdy zaczyn wyrośnie wlać go do mąki, dodać jajka, resztę mleka, śmietanę, sól i
olej. Wyrobić gładkie ciasto ( ciasto będzie dość luźne - w razie potrzeby
podsypywać mąką podczas wyrabiania).
Miskę z ciastem przykryć
ściereczką i odstawić do wyrośnięcia ( u mnie ok 50 min).
W tym czasie przygotować
nadzienie. Grzyby wrzucić do garnka, zalać niewielką ilością wody, posolić i
ugotować. Przecedzić i pokroić w kostkę. Cebulę obrać, pokroić w cienkie
piórka, wrzucić na rozgrzany olej, dodać grzyby i doprawić do smaku solą i
pieprzem. Smażyć ok 10 min, zestawić z ognia i przestudzić.
Wyrośnięte ciasto szybko przerobić
i wyjąć na stolnicę. Rozwałkować na cienki prostokąt ( ok 100 cm na 30 cm),
równomiernie rozłożyć na nim nadzienie i zwinąć jak roladę. Następnie, już
bezpośrednio na wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blaszce, formować
wieniec. W tym celu zwijać roladę wokół własnej osi, jednocześnie formując
okrąg. Na koniec ponacinać wieniec, posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać
siemieniem lnianym.
fajna alternatywa dla uszek czy pasztecików do barszczu. Te kwiaty magnolii o tej porze roku nastawiły mnie bardzo sentymentalnie!
OdpowiedzUsuńWow, robi wrażenie. Na pewno jest pyszny!:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Musiał smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej upiekłabym coś takiego w okrągłej tortownicy. Jak dużą blaszkę polecasz?
OdpowiedzUsuńJak największą - ja piekłam na blaszce, na wyrysowanym okręgu. Pozdrawiam :)
Usuń