Kozi ser zaczęłam wykorzystywać w swojej kuchni od niedawna i bardzo go polubiłam. Nie tylko jako dodatek do sałatek. Idealnie pasuje do dań na ciepło. Farsz tych łódeczek to połączenie jedynie 3 składników, i wierzcie mi – więcej nie trzeba.
Składniki:
1
podwójna pierś kurczaka,
około
100 g koziego sera,
50 g kiełek,
2
– 3 ząbki czosnku,
przyprawa
do kurczaka (użyłam pikantnej),
sól,
olej
lub oliwa
Sposób
przygotowania:
Pierś
podzielić na dwa filety, opłukać i osuszyć. Każdą naciąć wzdłuż, do głębokości
polędwiczek (powstaną kieszonki). Piersi natrzeć przyprawą do kurczaka i
oprószyć solą z zewnątrz jak i wewnątrz.
Odstawić w chłodne miejsce na około 2 godziny.
W
miseczce rozetrzeć widelcem ser, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz
kiełki (niewielką ilość odłożyć do dekoracji). Całość wymieszać (farsz można
jeszcze posolić, ale ja uważam, że ser jest już dość słony).
Wyjęte z lodówki piersi
posmarować oliwą lub olejem i napełnić farszem.
Umieścić w worku do pieczenia i podlać odrobiną
wody. Spiąć końce worka i wstawić do żaroodpornego naczynia. Piec około 45 – 50
minut w temperaturze 180 stopni (w trakcie pieczenia ser może zacząć kipieć z
łódeczek, wszystko zależy od wielkości piersi i kieszonek oraz ilości farszu).
Przed podaniem udekorować odłożonymi kiełkami
Smacznego!
Pyszne mięsko na obiad :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne :)
Dziękuję Kasiu :)
Usuń